Mężczyzna też sam z siebie może przejść na dietę ketagoniczną. Mowa tu rzecz jasna o mężczyźnie, który z biegiem lat dostrzega to, że staje się wolniejszym i na dokładkę męczy się znacznie szybciej. W przypadku takiego faceta motywacją do zmiany diety może być też jego kolega z tego samego rocznika, który zmienił dietę i zaczął biegać i właśnie ze względu na to stał się o wiele sprawniejszym, czyli spacery z psem i pomoc żonie z pracami powiązanymi z przydomowym ogrodem stały się normą i dlatego taki mężczyzna stanowi wzór i punkt odniesienia. Taki mężczyzna też niewiele mówi o tym wprost, choć okazyjnie wspomina o tym, że przestawił się na dietę ketagoniczną, a potem zaczął na dokładkę biegać i problemy gastryczne zniknęły w magiczny sposób. Mężczyzna taki będzie też wspominał coś o tym, że zerkał w internet i to na strony takie jak ( https://dietetyk.edu.pl ), ale te wzmianki będą miały charakter takiej szybkiej porady, jeśli chodzi o rozmowy przy płocie, a rozmowa przy kawie i przy atrakcyjnym wizualnie poczęstunku będzie już znacznie bardziej pouczającą. Mowa tu dokładnie o tym, że ten drugi mężczyzna, który już zyskał atrakcyjniejszą sylwetkę na kawę przyjdzie z tabletem i opowie dokładnie o co w tym wszystkim chodzi.
„Mężczyzna zafascynowany dietą”
Nie na każdego taka dieta ketagoniczna wpływa tak samo, ale w tym konkretnym przypadku różnice wynikają z tego, że każdy facet ma inny metabolizm. Prawda tkwi natomiast w tym, że od pewnego etapu dana dieta zacznie przynosić te zauważalne i bardzo pozytywne rezultaty. Właśnie nimi mężczyzna, który jest od dwóch lub trzech miesięcy na diecie będzie szczerze zafascynowany. Mowa tu o tym, że te problemy gastryczne znikną i zniknie też spory brzuch. Zmęczenie zacznie pojawiać się znacznie później i dlatego przydomowy ogród będzie w znacznie lepszym stanie. Taki typowy dojrzały mężczyzna połączy też dietę z aktywnością sportową, czyli zacznie jeździć na rowerze i spacerować z psem. Może też zachęcić do takiej właśnie diety własną żonę, choć najczęściej bywa odwrotnie, ale nie w każdym kraju, bo nie w każdym kraju kobiety częściej przeglądają artykuły w sieci.
„Mężczyzna piszący w internecie o diecie”
Obecny świat to portale społecznościowe i blogi, czyli typowy mężczyzna dostrzegający zalety diety ketagonicznej nie musi być pracownikiem fizycznym lub zawodowym kierowcą. Może równie dobrze pracować na własnym laptopie w domu, czyli może być informatykiem używającym laptopa do obróbki materiału filmowego w jakości 4K. Ten typ pracy to w znacznym stopniu praca siedząca, którą wypada sobie jakoś urozmaicić. Urozmaicenie nie polega na jedzeniu tych nie zdrowych przekąsek, tylko na przerywaniu pracy, po to by pobiegać po chodniku wokół osiedla. Przerwa na takie bieganie zazwyczaj się kończy, a potem kolejna godzina pracy szybko nadchodzi, a tuż przed obiadem przychodzi pora na szybkie zerknięcie na artykuły dotyczące diet. Takie ich przeczytanie bywa motywującym, bo mężczyzna poznaje fakty przedstawione w sposób przystępny i zaczyna dostrzegać w diecie pewnego rodzaju inspirację do zmiany własnego stylu życia.
